klima w fabii hałasuje. u mnie szum miał niezbyt ładny dźwięk, jakby metaliczny.
Mikołaj (@Mikołaj)
Informacje o Mikołaj
Posty napisane przez Mikołaj
-
-
Radzę szybką wizytę w jakmś warsztacie. Mój kolega miał przypadek w Toyocie Camry, że maska się nie chciała otworzyć. Kolega uznał, że to nie jest takie pilne i odłożył naprawę na za klika dni. No i jadąc Trasą Toruńską w W-wie przy prędkości ok 70 km/h maska się otworzyła sama. Pęd powietrza podniósł ją do góry i wyłamał. Szczęśliwie nie wybiła szyby tylko poleciała górą i spadła pod nadjeżdżające auta. Na szczęście skończyło się na strachu mojego znajomego oraz przerażeniu przejeżdżających kierowców. Ale różnie się mogło skończyć...
Pozdrawiam. -
Ja to miałem od nowości w F1. Byłem święcie przekonany, że tak ma być i nawet mi sie to podobało. Strumień zawsze podążał za wycieraczką a płyn trafiał zawsze przed pióro dzięki czemu nie było "suchych" przebiegów. Mit upadł po tym jak miałem malowaną klapę bagażnika i po tej robocie ASO "zepsuło" mi działanie spryskiwacza. Reklamowałem tą ich niewątpliwą niedoróbkę i wtedy dowiedziałem się jaka jest prawda. Do tego wszystkiego zachowałem się jak blondynka usiłując przekonać mechanika, że mi popsuł spryskiwacz. :szok: <!-- s:szok: -->
-
Moim zdaniem przy założeniu, że przebieg jest taki jak piszesz nie ma sensu w ogóle nic wymieniać. Co najwyżej skontrolować stan paska i pozostałych elementów. Wymiana w tym silniku jest po 90 tys., choć po prawdzie zalecana jest wymiana trochę wcześniej ze względu na trudne warunki uzytkowania w Polsce oraz ogromne koszty naprawy silnika po ewentualnej awarii rozrządu (konstrukcja silnika nie pozwala na regenerację wału, bo jest niewyjmowalny).
-
Polecam 16v i to nie dlatego, że ja taki mam. Zajrzyj do Auto-Świata (chyba 2 lub 3 tygodnie temu). Był tam test VW Golfa z tym silnikiem czyli 14 16v 75KM po przebiegu 200 tys. km. Elementy silnika miały parametry części nowych. A dla porównania poczytaj na tym forum wątki np. o uszczelce głowicy w silniku czeskim 8v.
-
Do Speed01:
U Ciebie obstawiam poduszki silnika. To standard jest w Fabii, ale niczym nie grozi. Lekkie pykanie/stukanie słyszalne przy niezbyt szybkiej jeździe po nierównościach. U mnie po jakimś czasie to ustąpiło- pewnie się zabrudziły, ułożyły lub coś takiego. -
Letni płyn w zbiorniczku+kilka stopni mrozu i spada wężyk. Pod spodem to jest i trzeba teraz go założyc, wlać płyn do -20 i po kłopocie.
-
Pasek w 14 16v radzę wymienić przy 90 kkm najpóźniej. Taki przebieg zaleca producent a awaria rozrządu w tym silniku to praktycznie wymiana silnika, bo jego konstrukcja wyklucza np demontaż wału. Niestety nowoczesne rozwiązania mają takie koszty uboczne.
Tą opinię wyczytałem w którymś z czasopism moto. Czy ktoś z Was, zwłaszcza zajmujacych się mechaniką samochodową, potrafi to potwierdzić? Sprawa dotyczy przecież tak samo aut VW i Seata.
Pozdrawiam. -
Jak dla mnie to kapie skroplona para wodna na klimatyzacji. To normalne zjawisko i tylko dziwie się, że nie zostało przez Ciebie zauważone wcześniej, kiedy były upały.
-
Witam,
Zanim pojedziesz do serwisu i zapłacisz 100 pln za skasowanie błędu kontrolki (bo taka będzie ich naprawa za pierwszym razem, zwłaszcza jeśli będzie to jakiekolwiek ASO Skody) poczekaj ze 2 dni. Czasem kontrolka zapala się od np. paliwa złej jakości. Potem, gdy przyczyna ustąpi, kontrolka gaśnie i jest OK. Ale nie zawsze tak musi być. U mnie np ta kontrolka zwiastowała awarię wiązki elektrycznej silnika. Z tym, że po jakimś czasie zapaliły sie jeszcze inne kontrolki- pozornie bez powodu. Problem z przewodami jest znany na tym forum i raczej lepiej dla Ciebie żeby to nie było to.
Pozdr.,
Mikołaj. -
Miałem stłuczkę. Robota niewielka, trwalo to ponad 2 tygodnie, ale tylko z powodu oczekiwania na akceptację ze strony ubezpieczyciela. Dostałem na ten czas auto. Co prawda zdezelowaną trochę Felicię, no ale to zawsze samochód, nie tramwaj i autobus z przesiadkami do pracy. Kosztowało mnie 0 PLN. Nawet myć go mi nie kazali na koniec. Tylko benzyny miało być tyle samo co na początku. Na moje pytanie o to dlaczego, facet się uśmiechnął. Myślę jednak, że oni tym obciążyli PZU, bo na moje pytanie o samochód zastępczy oni odpowiedzieli pytaniem o to czy z czego będzie naprawa pokrywana i dopiero jak się okazało, że z OC sprawcy to dalej wszytstko już ogładko poszło.
Dla porządku: Sinclan-BIS w Wesołej k/Wawy. Ale żeby nie było, że reklamuję, bo mam do tego ASO parę uwag krytycznych co do jakości usług. Nie tylko tej naprawy, ale i innych planowych i nieplanowanych tam wizyt. Jednak jesteśmy skazani na ASO, przynajmniej w okresie gwarancji. A gwarancja się przydała. Może przy okazji o tym napiszę.