Witam
Kilka dni dni uszkodziłem fabkę, zarysowania na tylnim prawym błotniku. :zalamany: <!-- s:zalamany: -->
Ze względu na duży koszt usunięcia stosunkowo małego uszkodzenia zdecydowałem sie na samodzielną naprawę, choć czułem że mnie to przerasta. Może zbyty pochopnie pominąłem możliwość jakiegoś polerowania? Lakiernicy na podstawie zdjęć mówili o lakierowaniu koszt 500zł. :szok:
Kupiłem w ASO zaprawkę dwuskładnikową.
Odtłuściłem uszkodzoną powierzchnie tę większą dodatkowo lekko zmatowałem. Następnie pędzelkiem niestety bo nie mam nic innego naniosłem bazę na uszkodzone miejsca. Oczywiście wygląda to teraz źle.
Farba została nałożono zbyt grubo, ciągła się, rozmazywała itd... Ponadto cos grzebałem jeszcze w tej bazie...
[attachment=0]<!-- ia0 -->a20130921_092912.jpg
Czytałem, że zwykle bazy lakierów zwłaszcza metalizowanych nie szlifuję się. Jednak spotkałem się na forach z szlifowaniem bazy, papierem o gramaturze 2500. Następnie kolejne malowanie bazą i szlif.
Czy mogę na obecnym etapie z tym zrobić szlifować ręcznie bazę czy kłaść bezbarwny?
Poczekam do wiosny oddam do lakiernika . Natomiast muszę coś z tym zrobić... na chwilę obecną.
Proszę o radę co dalej?