[url]http://forum.fcp.pl/viewtopic.php?f=23&t=24439[/url]
Zacznij od sprawdzenia zasilania - akumulator, kable zasilające centralkę, kable zasilające syrenę alarmową, akumulator syreny (jeśli jest).

[quote="pexeso"]
Nie rozumiem dlaczego oryginalność czujników ma wpływ na to, czy płyta CD jest widziana przez radio. Dziwne.
[/quote]

No właśnie mnie też to dziwi i z ciekawością śledzę temat. Istnieje opcja, że niektóre funkcje asystenta parkowania są realizowane przez fabryczne radio, np. graficzna reprezentacja odległości na wyświetlaczu.

No dobra. To w weekend spróbuję szarpnąć tapicerkę.

Alarm się załącza tylko w miejscu stałego parkowania, czy w każdym miejscu parkowania? Może to jakiś czynnik zewnętrzny typu chiński sterownik bramy u sąsiada? Służbowy dostawczak zaczynał mi wyć, kiedy go na pusto stawiałem pod blokiem, bo dostawał bocznego wiatru i zaczynał się bujać. Nawrzucanie gratów rozwiązywało problem.

Sprawdź też zasilanie: napięcie akumulatora, czy klemy nie zaśniedziałe, przewody zasilające do centralki i syreny ze szczególną uwagą na łączeniach. Centralki alarmowe wykrywają spadki zasilania, a syreny mają czasem wbudowany własny akumulator i zaczynają wyć. Kiedyś w mercedesie miałem alarm clifforda z taką syreną i zaczął gnić przewód zasilający, co właśnie objawiało się takimi załączeniami wyjca.

Sprawdź, czy Twój alarm nie wskazuje przyczyny ostatniego załączenia diodką kontrolną. U mnie w F1 jest taka diodka na grzybku zamka, na drzwiach kierowcy, ale przyznam się, że nawet nie wiem, czy to jest alarm, czy tylko diodka i czy to jest fabrycznie zamontowane. Jeszcze mi się nigdy nic nie załączyło, to nie wiem <!-- s:) -->

Nie wiem jak dokładnie jest w F2, ale zazwyczaj montuje się go pod przednim zderzakiem albo w prawym lusterku. Obstawiam pod zderzakiem, bliżej lewej, dość nisko.

Alternator ma wpływ na spalanie, bo jest napędzany przez silnik. Energia kinetyczna jest konwertowana w elektryczną. Im więcej elektrycznej chcesz wyprodukować, tym więcej kinetycznej musi wyprodukować silnik, co bezpośrednio wiąże się z większym zapotrzebowaniem na paliwo. Dodatkowo sporo z tej energii kinetycznej idzie na straty w postaci energii cieplnej, m. in. na skutek tarcia w elementach mechanicznych.

Kupiłem moją fabię z wieloma usterkami, jedną z nich jest urwana klamka oparcia tylnej kanapy z prawej strony. Nabyłem już dawno część zamienną, jak zwykle przestudiowałem internety i przystąpiłem do działania. Na którymś z konkurencyjnych forów wyczytałem, że w tamtym przypadku koleżka po prostu pociągnął mocno i wyrwał starą, uszkodzoną klamkę. Mnie się to nie udało, za to mało mi żyłka pierdząca nie strzeliła. Prędzej auto uniosę za tą klameczkę, niż ją wyrwę.

Pytanie od której strony ugryźć temat? Starać się zdjąć tapicerkę na zablokowanym oparciu? A może macie jakiś myk, żeby ją zdemontować?

Nie, to nie to. Problem rozwiązany. Przyczyną problemu była panika i rozbestwienie na żarówkach H4 we wcześniejszych autach <!-- s:) -->
H3 są przecież od długich, z pojedynczym żarnikiem, a nie podwójne jak H4 od mijania i długich. Na H3 nie było prądu przy włączonych światłach mijania, bo nie miało prawa go tam być. Po prostu są tam jeszcze żarówy H7, których jakimś cudem nie widziałem po ciemku i te były zjarane. Wystarczyło podejść do tematu na świeżo, kiedy było widno i wszystko stało się jasne

Skoro pobór 1,2W rozładowuje akumulator, to raczej dobrze z nim nie jest. Wożę w kufrze lodówę, która ma sporo większy pobór i przez 4 dni postoju mój akumulator daje radę, a nowy nie jest.

Miałem tak w mercedesie i chryslerze, w skodzie nie przyszło mi do głowy sprawdzić. Wydaje mi się, że jest to rodzaj zabezpieczenia przed przypadkowym załączeniem rozrusznika.