Witam. Problem rozwiązany ( na razie prowizorycznie ) Prosta przyczyna - puścił zgrzew który trzyma gruche w tym kołnierzu z blachy i cała gruszka latała luźno pociągając za sobą sztangę , na razie przymocowałem gruche cybantem i wszystko wróciło do normy . Trzeba będzie pewnie ją wymienić , bo przyspawać tego nie da rady, chyba że jakiś klej odporny na temperatury. Mam pytanie jak sie nazywa katalogowo grucha żeby wiedzieć czego szukać choćby na allegro. I przy okazji chciałem zareklamować warsztat który ocenił usterkę i chciał regenerować za 2000. Pozdrawiam serdecznie panów z warsztatu przy ulicy papieskiej na warszawskiej białołęce. Z pewnością będę was polecał wszystkim <!-- s;) --> Panowie omijać to miejsce z daleka. Pozdrawiam
jassiu (@jassiu)
Informacje o jassiu
Najlepsze posty napisane przez jassiu
Najnowszy post utworzony przez jassiu
-
-
Byłem dzisiaj u fachowca który zrobił test vag'iem podczas jazdy. Powiedział że turbina jest przeładowana ( pokazywało ponad 2900 czegoś tam ) i konieczna jest regeneracja (koszt między 1500- 2000). Razem z drugim magikiem podnieśli na podnośniku i kręcąc głowami powiedzieli że grucha opadła i kaplica jest ogólnie. Szczerze mówiąc nie wzbudzili mojego zaufania, chociaż zdaje sobie sprawę że nie jest dobrze. Nie wiem co z tym fantem zrobić już...
-
Witam. Problem pojawił się w sobotę, na trasie podczas wyprzedzania poczułem brak turbiny <!-- s:/ --> do 110 km/h i koniec , zatrzymałem się i zgasiłem i odpaliłem ponownie jednocześnie zauważyłem że zaczął kopcić ( nie dużo ale jednak ) , ale niby wszystko wróciło do normy . Akurat miałem pod ręką gościa z VAG iem i podpieliśmy , wykazało jakiś błąd ( pewnie ten 18009) powiedział że coś nie styka , poruszaliśmy bezpiecznikami przy akumulatorze i niby wszystko ok. Ruszyłem i znów przy 110 turbina sie zdusiła i dodatkowo zapaliła się kontrolka check engine ( żółta ) . Zatrzymałem się posprawdzałem styki , przewody ciśnieniowe , nic nie przetarte, turbina pompuje mocno, na niższych biegach ciągnie prawie tak samo jak przed usterką ale już na piątce sie dusi, no i troche kopci cały czas. Dzisiaj byłem w warsztacie na diagnostyce i wykazało błąd 18009 i 17965. Wygląda to troche jakby cośsie spaliło albo nie stykało i przez to turbina ma błędne ciśnienie ( błąd 17965 ). Ale to moje gdybania, spotkał się ktoś z Was z taką awarią ? Pozdrawiam