Witam,
od czasu do czasu (ostatnio trochę za często) dopada mnie denerwująca przypadłość związana z Immobilizerem.
Objawy: po włożeniu i przekręceniu kluczyka w stacyjce nie wyłącza się blokada Immobilizera, nie można uruchomić silnika. Miga sobie lampka z kluczykiem. Taki sam objaw jest na drugim kluczyku.
Obejście problemu:
- odczekać 30 minut (jak nie zadziała patrz punkt 2)
- przecholować auto przez pół miasta (do tej pory zawsze zadziałało)
Postanowiłem coś z tym zrobić, popytałem pana Google.
Znalazłem kilka opisów podobnych problemów [url=http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=4977&highlight=immobilizer]tutaj[/url], [url=http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=2495&highlight=immobilizer]tutaj[/url] i [url=http://www.fcp.pl/forum/viewtopic.php?t=2192&highlight=immobilizer]tutaj[/url]
W żadnym z tych wątków nie znalazłem odpowiedzi jak się tego pozbyć.
Znalazłem procedurkę dopasownia kluczyków do Immo [url=http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?t=2929&highlight=immobilizer]tutaj[/url] , ale jeszcze jej nie próbowałem.
VAG w ASO znalazł 3 sporadyczne usterki:
- 01128 Cewka czytająca immobilisera
- 01176 Kluczyk - sygnał za mały
- 01314 Sterownik silnika - brak komunikacji
a panowie (TMT) na tej podstawie zalecili wymianę liczników (koszt powyżej 2k pln).
Czy ktoś z Was wie jak/gdzie we Wrocławiu lub okolicach można się tego pozbyć?
P.S. Tego samego posta wrzuciłem na autokacik.pl.