Pod korkiem olejowym nie ma mazi,
jedynie pod korkiem od zbiornika wyrównawczego, lekka pianka.
Spróbujemy z termostatem, choć wymieniałem go pół roku temu.
A UPG na pewno do wymiany, ale to "czekam" na rozrząd jeszcze, żeby razem.

[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 14-07-2010, 12:29[/i] ][/size]
niby syf jest w zbiorniczku, ale ...
płynu nie ubywa, oleju tak samo.
CO do termostatu. To mimo, że np dolot do chłodnicy jest gorący to dalej może być coś nie tak z termostatem?
Wczoraj np podczas powrotu z pracy, działał normalnie wentylator i wskazówka pionowa, natomiast dziś 500 m od domu (pod dłuższej jeździe trasą) już chciała iść w górę, ale akurat podjechałem pod garaż.

edit cd...
właśnie wróciłem z garażu z vagiem, błędów brak.
Jedyne co zwróciło moją uwagę to to, że wskazówka pionowo stała, tak jak powinna, natomiast wg Vag temperatura ok. 110 stopni, więc chyba coś nie gra.
Pion "oznacza" 90 ? Czy się może mylę?

Jaka jest droga do włączenia wentylatora na chłodnicy ? Ostatnim etapem przed włączeniem jest pewnie sygnał z włącznika wentylatora chłodnicy? Czy może ktoś napisać skąd bierze się informacja, aby włączyć wentylator ?

Witam!

To może ja się podepnę pod temat z podobnym problemem.
Więc tak. Jak było zimniej niż teraz, czytaj poniżej 30 stopni za oknem nie było żadnego problemu.
Odkąd troszeczkę dogrzewa pojawił się problem ze wskazówka temperatury oraz kontrolką czerwoną. Jeżeli jadę sobie poza miastem, wszystko gra i wskazówka jest pionowo. Jak wjadę w miasto, wg wskazówki temperatura zaczyna rosnąć. Idzie ku czerwonemu. Jeżeli wyjadę poza miasto to znów idzie na środek, natomiast jeżeli dalej się męczę to wskakuje na czerwone pole, a następnie zaczyna migać czerwona kontrolka. Po otwarciu klapy "czuć" ciepło. Przewód doprowadzający do chłodnicy jest gorący. Tak samo chłodnica jest gorąca oraz przewód na dole odprowadzający. Wynika z tego, że chłodnica się nie włącza. Natomiast jeżeli pogoda jest bardziej sprzyjająca ok 20 stopni, wszystko gra i cały czas jest wskazówka pionowo, nawet gdy podjadę pod garaż to zaraz słyszę wentylator chłodnicy.
natomiast przy upałach troszeczkę jest to inaczej. Sprawdzałem czy nie ma błędów polskim VAGIem i nic nie wykazało. Temperatura raz nawet około 110-115 stopni.
Pewnie mam strzeloną uszczelkę pod głowicą, w zbiorniku wyrównawczym, oleista maź. Płynu chłodniczego nie ubywa, oleju również.
Co może być przyczyną?
UPG? A może jeszcze czujnik temperatury? Czy może czujnik przy chłodnicy?