No i chyba wiadomo po co kradli tablice.
grubsztyk (@grubsztyk)
Informacje o grubsztyk
Posty napisane przez grubsztyk
-
-
Co myślicie nad oklejeniem elementów deski w kolorze charcoal matte metalic?
Na razie oklejona ramka radia, i plastiki po obu stronach pokręteł od nawiewów.
Do pełni szczęścia brakuje właśnie pokręteł i kratki nawiewów.[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1c170f73b6dc98c2][img]http://images66.fotosik.pl/725/1c170f73b6dc98c2m.jpg[/img][/url]
-
[quote="narcyzkaz"]Przecież to jest żenada. A co z naklejką? Zasłonią ją?[/quote]
Mogą zasłonić, mogą i nie mieć.
Ja w poprzednim samochodzie przez rok naklejkę woziłem w showku.
A jak policja się pytała czemu nie naklejona to mówiłem że szybę wymieniałem i dopiero dostałem nową bo stara się zniszczyła. -
Mentalnosc raczej sie nie zmieni.
Z 5 lat temu znajomy sprowadzil sobie sam VW Golfa 4 1.9 TDI z niemiec. Trafil samochod od pierwszego wlasciciela. Z tym ze samochod mial najechane jakies 510000km, dostal do niego gruby segregator z f-rami itp. Pelna dokumentacja od nowosci samochodu. W PL jezdzil nim ok 1,5 roku i chcial sprzedac, oczywiscie do segregatora dokladal swoje rachunki i f-ry a przebieg wzrosl do 540000km. Przez 3 miesiace kazdy potencjalny kupiec krecil nosem ze przebieg za duzy. Wiec pojedzil nim jeszcze pol roku, skrecil licznik na 220000km, segregator poszedl do kosza a samochod sprzedal w 3 dni.
Tak wiec mysle ze ciezko bedzie pozbyc sie tej metalnosci w ludziach.
Lepiej dopisywac w ogloszeniu:
"Przebieg do ustalenia przez kupujacego" albo cos w tym stylu<!-- s;) -->
-
Pytanie jeszcze co każdy z nas rozumie przez niski przebieg?
Ja na polskie warunki z własnego doświadczenia zakładam roczny przebieg samochodu na poziomie min 30k km rocznie.
Tyle średnio sam robię. Poprzednim samochodem w 4 lata zrobiłem 110k km. teraz Skodą od 10 listopada nakręciłem już przeszło 13k km co daje średni wynik ponad 3200km na miesiąc.Myślę że wiedząc że samochód był urzytkowany tylko przywatnie, nie był to samochód firmowy to śmiało można przyjąć 30k km/rok. w przypadku firmówek myślę że warto dodać przynajmniej 10k km na rok.
Ja swoją Fabie kupiłem jako poleasingową z przebiegiem 153k km, jak na 4 letni samochód firmowy myślę że to normalny wynik.
Znajomy ostatni kupił też fabię też 4 letnią i pofirmową i ma nakręcone 218k km.Jasne zdarzają się wyjątki w jedną jak i w drugą stronę.
Małżeństwo które kupiło odemnie poprzedni samochód twierdzi że robią ok 10k km rocznie, tylko teraz pytanie po co komu diesel przy takich przebiegach? Takiego bardziej bał bym się kupić niż takie co ma ponad 200k -300k km.Reasumując, kupno diesla z niskim przebiegiem to pomyłka, nikt normalny nie kupuje takich samochodów do jazdy do przysłowiowego "kościoła". Pytanie tylko co to za silnik, wiadomo że jedne wytrzymują dłużej, inne (nowsze) nie.
-
[quote="sid"]Dam o tym info na fejsie klubowym.[/quote]
Dzięki
<!-- s
-->
-
Tak dostałem kwit na policji że zgłosiłem kradzież, jutro chciał nie chciał jadę samochodem bez tablic, mieszkam na Białołęce ale mój wydział komunikacji jest w Ożarowie Maz. po za tym muszę się jakoś do pracy dostać o Ołtarzewa
<!-- s;) -->
-
Moje sa juz zgloszone jako kradzione. Po za tym ewdle prawa nie mozesz sie poruszac pojazdem bez tablic, nawet jak je wydrukujesz.
-
Myślę ze to drugie.
Najgorsze jest to że teraz z tego wszystkiego tylko latanie i strata czasu i energii, zgłoszenie na policje, wydział komunikacji no i samochód uziemiony na weekend<!-- s:/ -->
-
Dziś w nocy na Białołęce, dokładnie Nowodwory ul. Strumykowa jacyś debile ukradli mi z samochodu tablice rejestracyjne ;/.
Sprawa zgłoszona na Policje, jednak jak byście na mieście widzieli samochód z rejestracja WZ 9554E i nie będzie to moja Skoda to dajcie znać na policję.Jak by było mało dwa samochody dalej stoi Hyundai i20 też bez tablic. Na naklejce są numery WI 6626R, a na kolejnym parkingu następny Hyundai i20 bez tablic. Na naklejce numery WI 6627R.
Foto poniżej
<!-- s:) -->
-
Jak by coś to ja kupiłem do swojej Fabii taki podłokietnik?
[url]https://www.cartravels.pl/404-alfa-romeo-giulietta-podlokietnik-skorzany.html[/url]
Bardzo fajnie się sprawdza wysuwane podparcie no i na + jest to, że jest podnoszony. Minusem jest plastikowe mocowanie do tunelu, bałem się, że popęka, ale jak na razie utrzymuje moje cielsko i jest ok
<!-- s:) -->
-
Ja ten weekend spędziłem w Olsztynie ;/ ale na następny możemy się umówić
<!-- s:) -->
-
[quote="SiwYSND"]Ktoś bywa na [b]Warsaw Night Racing[/b] lub [b]Night illegal Warsaw[/b] bo można by się kiedyś zgadać jak tylko doktorek uleczy moją
<!-- s:) -->[/quote]
Można się kiedyś zgrać i spotkać na jednym lub drugim
-
na pewno alusy na lato czarne będą. Cały czas tylko biję się z myślami czy 15" czy 16".
O kołpakach na czarno myślałem ale tych nie chce mi się jakoś malować, muszę upatrzyć jakiś wzór fajny w czarnym kolorze
<!-- s;) -->
-
[quote="TOMUŚ"]Ja bym wogóle nie zakładał żadnego przekaźnika bo to jest źródło awarii. Ja bym pociągnąłbym kabel ze stacyjki do zapalniczki a ten plusowy z zapalaniczki bym po obu jego stronach odłączył i zostawił. To jest najprostsze i najmniej awaryjne.[/quote]
Tylko czy ten ze stacyjki wytrzyma kolejne obciążenia?
-
[quote="Artur_jaw"]nie wiem jak to wygląda w F2 , ja robiąc to kupił bym przekaźnik samochodowy 12V / 20A (Amperów może być więcej
<!-- s;) --> ) przeciął bym linię zasilającą gniazdo zapalniczki i go wstawił , a zasilanie do niego zrobił bym z dowolnego obwodu zasilanego z kluczykiem w stacyjce (no i oczywiście masy)[/quote]
Dzięki, pokombinuję w tą stronę jak napisałeś
-
Nie mam koreczka, podłaczonym mam rozgałęziacz do ładowarek itp.
I chyba się nie rozumiemy, w gnieździe zapalniczki jest stałe napięcie cały czas.
A ja chcę zrobić żeby nie było, dla tego pytanie czy ktoś to przerabiał już? -
Zgadza się, w innych autach tak jest że po wyjęciu kluczyka nie ma prądu w zapalniczce.
I pytanie czy ktoś przerabiał żeby było tak w Fabii?