Od maja 2005 do dziś 180 200 km
w tym 148 000 na LPG
Fasolka (@Fasolka)
Informacje o Fasolka
Najlepsze posty napisane przez Fasolka
Najnowszy post utworzony przez Fasolka
-
[quote="woolfwood"][b]wolfmk[/b], u mnie to słychać głośno i wyraźnie (możliwe że ta usterka dopiero u Ciebie wychodzi bo u mnie na początku tez było słychać rzadko i raczej cicho a teraz to tragedia) i to na nowym sprzęgle a zrobiłem na nim 1600km dopiero, zaznaczam że po wymianie to nie ustało. nie sądze żeby to była wina łożyska sprzęgła. wczoraj też zasięgnąłem opinii mechaniora który pracował w skodzie i też nie dał jednoznacznej odpowiedzi. sprawdziłem stan oleju w skrzyni i jest tyle ile powinno byc a sam olej syntetyczny i czysiutki wiec nie ma sie do czego za bardzo przyczepic. zastanawiam sie tylko czy nie zaprowadzić samochodu do tego mechanika u ktorego byłem wczoraj żeby wyjał skrzynie i zobaczył czy faktycznie było sprzęgło wymieniane. ale teraz już bym sie umówił tak żeby przy tym być bo u mnie w okolicy widze że brak wiarygodnego mechanika. cała przyjemność z jazdy idzie sie pier... az mi sie nie chce wsiadac do tego samochodu. [b]wolfmk[/b], a Tobie chodzi o lozysko oporowe w skrzyni czy wyciskowe sprzegla?[/quote]
Witajcie!
Miałem podobną rzecz po wymianie łożyska. W sierpniu wymieniłem całe sprzęgło lecz w styczniu po około 12000km coś zaczęło stukać. Padło łożysko. Wymienili również docisk na gwarancji bo poszły dwa /gniazda/. Ale zaczęło coś stukać takie klikanie natomiast ustawało po delikatnym naciśnięciu sprzęgła około 1-1,5cm.
Wymienili na nowe całe sprzęgło po 2 tygodniach – gdyż padł docisk - ale dźwięk nadal jakby nigdy nic nie było wymieniane.
Po kolejnych oględzinach i wyciąganiu skrzyni okazał się być wadliwa łapa dociskowa odstawała i to ona obijała się dając taki dźwięk.
Na tym jednak nie koniec bo nowa , kolejna łapka nadal dawała czadu i grała jak dawniej po kolejnym 1000km została ponownie wymieniona i obecnie jest cisza!Goście porównywali łapki z nowymi i w jednym przypadku był jak gdyby bardziej grubsza co mogło powodować takie bicie, a ostatnia była inaczej wygięta.
Wszystko niby z półki nowe ze sklepiku.
Polecam udać się do tego samego mechanika i wymienić łapkę z łożyskiem – z pewnością będzie wadliwa. -
[quote="Zygus"]Po raz kolejny wyrażę zadowolenie z zakupów na mogilskiej tym razem kupowałem części do octavi taty, wszystko na miejscu i w dobrych cenach :super: <!-- s:super: -->[/quote]
Również polecam Sklep Pana Darka na Mogilskiej:
Filtry, amortyzatory, łożyska w przystępnych cenach - nie mówię tu o chinczykach, które nawet przecież ostatnio nawet Skoda a od jakiegoś czasu starszy brat VV produkuje.Dobra obsługa! Nigdy jeszce nie wracałem z częściami jak to bywało np na 29-tego Litopada, Kijowskiej, czy Batorego - że to nie ten model...
-
Cześć!
Mam podobnie i musze wymienić łożysko na amortyzatorze.
Małe pytanie, czy przy tym wymienić od razu amortyzator /130 tyś/ czy nie ma takiej potrzeby?Powiem, że /mechanik/ proponuje wymianę amortyzatora i ciekawostakka że tylko z jednej strony?!?!
I drugie małe pytanko, czy wymienicod razu łożysko z drugiej strony czy poczekać jak zacznie /grzechotać, chrobotać/?!?
Z góry dzięki!
PS.
Polecacie może kogoś tak na szybko w Krakowie do zrobienia tego?!? -
[quote="koko"]Za p rzegląd po 4 latach ( czyli powinno być 60 tyś) zaśpiewali w ASO 850 zeta..z ich materiałami. :zabanowany: <!-- s:zabanowany: -->[/quote]
W Krakowie na wsępie było 630zł., wiec kupiłem filtry 72zł. za wszystkie 3 i w serwisie zapłaciłem 420zł.
-
Teraz pozostaje ustalenie wartosci pojazdu, moim zdaniem najlepiej jest brac pod uwage wartośc ubezpieczenia AC... gdyż oparte na katalogach, które określają wartość oraz złużycie - amortyzację danego modelu/ rocznika/ wyposazenia...
Po podpisaniu umowy z rodzicami dobrze jest zapłacić te parę złotych podatku i spać spokojnie, gdyż US może zapukać do drzwi w ciągu 5 lat i zapłacimy odsetki, a wartość może zostać wówczas ustalona różnie... jak to w naszej Polscejuż nie raz bywało...Teoretycznie nie trzeba zmieniać dowodu rejestracyjnego, może wystarczy pieczatka w Wydziale Komunikacji o wykreśleniu jednego z współwłaścicieli... ale to jest różnie...
Co do ubezpieczenia to dobrze jest mieć polise na siebie, jak coś (odpukać w nie malowane) to Twoje zniżki się stracą.
Może kiedyś będzie jak np w Anglii gdzie każdy ma ubezpieczenie OC przypisne do siebie - do osoby a nie samochodu... -
Aby długo nie szukać...
W przypadku omawianego nabycia praw majątkowych w formie umowy darowizny, aby obdarowany mógł skorzystać ze zwolnienia od podatku, musi zgłosić ten fakt naczelnikowi urzędu skarbowego właściwego miejscowo zgodnie z adresem zamieszkania obdarowanego.
(...)
Zgłoszenie powinno zostać złożone przez obdarowanego w terminie miesiąca od dnia powstania obowiązku podatkowego, którym będzie dzień wyrażenia przez obdarowanego, w formie pisemnej z podpisem notarialnie poświadczonym, woli co do przyjęcia darowizny.
(...)
Zgodnie z art. 4a ust. 1 ustawy o podatku od spadków i darowizn zwalnia się od podatku nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych przez małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, rodzeństwo, ojczyma i macochę, jeżeli zgłoszą nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie miesiąca od dnia powstania obowiązku podatkowego. Jak wynika z kolei z art. 4a ust. 4 tej ustawy, obowiązek zgłoszenia nie obejmuje przypadków, gdy: wartość majątku nabytego łącznie od tej samej osoby lub po tej samej osobie w okresie pięciu lat, poprzedzających rok, w którym nastąpiło ostatnie nabycie, doliczona do wartości rzeczy i praw majątkowych ostatnio nabytych, nie przekracza kwoty 9 tys. 637 zł lub gdy nabycie następuje na podstawie umowy zawartej w formie aktu notarialnego.
(...)
Niedopełnienie powinności zawiadomienia urzędu skarbowego przez obdarowanego na czas spowoduje, że nabywca darowizny zapłaci podatek wedle reguł odnoszących się do bliskich z I grupy podatkowej, tj. zapłaci podatek od wartości darowizny przekraczającej kwotę wolną od podatku - 9 tys. 637 zł.
(...)
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o podatku od spadków i darowizn, od 1 stycznia 2007 r. podatnicy, którzy otrzymali darowiznę od najbliższej rodziny, mogą skorzystać ze zwolnienia z opodatkowania. Krąg obdarowanych, którzy mogą skorzystać ze zwolnienia, o którym mowa w art. 4a u.p.s.d., został określony bardzo ściśle i jest nieco węższy od kręgu bliskich zaliczanych przez tę samą ustawę do I grupy podatkowej. Zwolnieniem objęte są darowizny na rzecz małżonka, dzieci, wnuków, prawnuków, rodziców, dziadków, pradziadków, pasierbów, rodzeństwa, ojczyma, macochy. Wykluczeni ze zwolnienia zostali natomiast, także należący do I grupy podatkowej, zięć, synowa i teściowie.
(...)