Witam,
czasami mam problem z odpaleniem mojej fabki. Zdarza się to mniej więcej raz na miesiąc. Po podłączeniu drugiego aku i pokręceniu przez ok. minutę fabka zapala i potem już odpala bez problemu przez kolejne kilka tygodni. Byłem z tym u mechanika, za pierwszym razem zrobił przegląd instalacji elektrycznej i wymienił kilka podejrzanych kabelków, za drugim razem wymienił przewód paliwowy, za trzecim pompę tandemową, ale wygląda na to, że to nie było to, że wystarczyło ją mocniej pokręcić, żeby zassała paliwo.
Objawia się to tak, że po przekręceniu kluczyka silnik zapala na ok. 1 sek i gaśnie, a następnie nie daje rady się go normalnie odpalić, dopiero po podłączeniu drugiego aku i pokręceniu trochę dłużej.
Macie może podobne doświadczenia / pomysły co to może być ?
Pozdrawiam
Mariusz