To co napisał [b]tom13[/b] niejako potwierdza tą teorię o możliwym przeskoczeniu łańcucha rozrządu po zwolnieniu hydraulicznego napinacza. Jednak chcę powiedzieć, że przez cały czas wymieniano mi olej "normalnie" czyli bez żadnych dodatkowych zabiegów. Wymieniano zawsze olej gorący. Nigdy nic się nie stało.
Fabię 1.2HTP sprzedałem pod koniec 2010 roku ze stanem licznika ok.90 000 i oryginalnym, nie wymienianym łańcuchem rozrządu.
Pozostałem wierny tradycji i jeżdżę teraz Fabią II 1.4 Combi, która o dziwo wydaje mi się mniej "żwawa" jak poprzednia 1.2HTP.
Pozdrawiam
Dziadek (@Dziadek)
Informacje o Dziadek
Najlepsze posty napisane przez Dziadek
Najnowszy post utworzony przez Dziadek
-
-
Witam
Chciałem samodzielnie wymienić olej silnikowy w silniku Fabia 1,2 HTP 12v.
Spotkałem się ze zdaniami kilku kompetentnych (??) osób, że czynność ta może być niebezpieczna ponieważ przy spuszczonym starym oleju i odkręconym filtrze oleju może dojść do przestawienia rozrządu wskutek poluzowania olejowego napinacza łańcucha rozrządu. Podano mi też "przepis", który (jako staremu wyjadaczowi, który nieraz zmieniał olej w różnych swoich samochodach) wydał mi się dziwny.
PRZEPIS:- Odkręcić wszystkie świece zapłonowe (aby któryś z tłoków będący na suwie sprężania nie spowodował cofnięcia wału korbowego w momencie gdy napinacz puści, a wyciągnięty łańcuch obwiśnie)
- Zdemontować stary filtr oleju i niezwłocznie zamontowac nowy.
- Teraz dopiero odkręcić korek spustowy i spuścić szybko stary olej, a właściwie pod koniec spuszczania już zacząć lać świeży olej i zakręcić korek spustowy.( to zadanie chyba na dwie osoby)
- Wkręcić świece.
Przepis ten niezbyt mi się podoba, ale coś chyba jest w tym prawdy, bo już kilka dziwnych rzeczy słyszałem na temat silnika 1,2 HTP 12V np. na temat łańcucha rozrządu w tym silniku słyszałem dwie przeciwstawne opinie dotyczące jego wymiany.
Jedna opinia to że lubi pęknąć i po 50-60 tys. km należy bezwzględnie go wymienić. Do tego celu niezbędne są specjalne narzędzia pozwalające na unieruchomienie wzajemnego położenia wałów korbowego i rozrządu i bez tych narzędzi nie należy sie za to zabierać.
Druga to, że VW wrócił do łańcucha rozrządu w swych konstrukcjach po to, że zastosowany łańcuch ma żywotność 300-400 tys.km- czyli żywotność silnika, a zatem wogóle go nie trzeba zmieniać.
Wymiana łańcucha w ASO trochę kosztuje, a każdy mówi co innego. I bądź tu mądry.