Tak się składa, że mam oryginalne halogeny... i tak się zastanawiam, czy nie zrezygnować z nich na rzecz okrągłych DRL.
W moim przypadku byłoby to tak:
Zdemontowałbym halogeny i w ich miejsce zamontowałbym okrągłe ledowe DRLy.
W wyłączniku świateł wystarczy przewód od halogenów przepiąć w miejsce TFL.
I wtedy światła dzienne świecą się po przekręceniu kluczyka i gasną po wyłączeniu zapłonu lub po włączeniu świateł pozycyjnych/mijania.
Cała instalacja jest już gotowa więc nie trzeba ciągnąć nowych przewodów.
Jedyna wada to, że tracę halogeny (które właściwie góra dwa razy w doku używam albo wcale)
W razie czego nie ma problemu wrócić do wersji oryginalnej.
I co najważniejsze, nie muszę robić żadnych dziur...
Czy ktoś robił coś podobnego?