no i wracamy do tematu <!-- s:) -->
żeby rozwiać wszelkie wątpliwości założyłem koła od brata Ibizy i ściągą w tą samą stronę tylko szybciej bo 205 nawet 50 metrów prosto nie przejechała. Żeby Skoda nie zarzuciła mi, że założyłem jakieś krzywe felgi albo nie takie opony, więc będąc ostatnio przy okazji w okolicach salonu w Tychach podjechałem i zrobiliśmy podmiankę na felgi z auta które stoi na placu do kupienia, czyli funkiel nówki
Okazało się to samo, że auto zjeżdża tak samo
Sprawą zainteresował się sam kierownik serwisu, był podobno na konferencji w Toruniu (nie wiem czego dotyczyła), ale postanowił dobrać się jeszcze do ustawień elektroniki Podobno przywrócił ustawienia podstawowe czujników ABS, ESP i innych wspomagaczy. Nawet porównywał dane z Fabią stojącą na salonie.
Jako, że było już późno, więc nie odbył jazdy próbnej tylko prosił o wrażenia na żywo jak już będę wracał przez telefon zadzwoniłem więc, mówiąc krótko operacja się udała, pacjent zmarł.
Wtedy stwierdził, że jednak będzie trzeba zostawić auto u nich na dłuższy czas bo muszą wszystko posprawdzać. Jadę w ten piątek znowu w tamte okolice, więc będę dzwonił w piątek rano, że przyjadę zostawię im auto, bo ja później specjalnie nie będę jechał znowu 220 km. Auto zastępcze mam dostać, bo o to już też się wypytałem i niech robią z Fabią co chcą, ważne żeby była naprawiona
cdn
drajwerro (@drajwerro)
Informacje o drajwerro
Najlepsze posty napisane przez drajwerro
Najnowszy post utworzony przez drajwerro
-
-
I temat trwa nadal. Jestem po wizycie w ASO Tychy w dniu dzisiejszym. Auto ponownie wjechało na pomiar geometrii i co się okazało... ano nic, bo wszystkie parametry geometrii są na zielono
Pan w serwisie rozłożył ręce i sam otwarcie przyznał, że nie wie co się dzieje. Koła poszły na wyważarkę, okazało się że są dobre, więc wina ogumienia lub felg odpadła. Zostały porobione zdjęcia pomiarów i auta. I tak z opisem poszło wszystko jako zapytanie gwarancyjne do SAP. Czekamy teraz na odpowiedź co oni wymyślą. Raczej temat krzywej drogi lub wiejącego wiatru odpada, bo auto do 10 kwietnia jeżdżąc na oponach zimowych pomimo "krzywych dróg" i wiejącego wiatru potrafiło jeździć prosto
tak więc cdn...
<!-- s;) -->
-
z tego co mi powiedział facet w serwisie, zawieszenie było cofnięte. Widocznie wyglądało to tak, jakby auto dostało strzała z przodu. Odkręcili, przesunęli, przykręcili
nawet nie wiedziałem, że jest możliwość regulowania zawieszenie jeszcze poprzez sanki
<!-- s;) -->
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 10-04-2012, 16:57[/i] ][/size]
i znów temat zostaję odświeżonydzisiaj założyłem letnie kapetki do Fabianny
i powtórka z rozrywki
Jak jeździła na zimowych prosto po ich "cudownych" przestawianiach zawieszenia na sankach tak teraz na letnich jeździ znowu krzywo
Jeszcze dzisiaj pojadę około 100 km w trasę żeby się upewnić na 100 % czyli wyeliminować element złej drogi, to jutro dzwonie do Tych umawiam się i sporządzam swoje żądania na piśmie - wymiana auta na wolny od wad lub zwrot sumy jaką zapłaciłem za auto.
Bo dla mnie to jest niedopuszczalne majstrowanie przy zawieszeniu po każdej wymianie opon. Coś jest z autem nie takprzepraszam, musiałem się wyżalić
-
i mogę opisać swoje boje. 5 grudnia pojechałem do salonu, gdzie auto było kupione czyli u Kierata w Tychach. Pan odbył jazdę próbną ze mną. Podczas kiedy od prowadził nic się nie odzywał. Przed samym wjazdem na teren salonu zapytał tylko czy jak byłem w Kielcach to przy ustawianiu zbieżności wszystko świeciło im się na zielono, odpowiedziałem że tak
Auto wjechało na geometrię. Po ponad godzinie zostałem zaproszony po odbiór auta. Dopatrzyli się, że kąty kół są poprzestawiane. Nawet zapytał się czy auto było uderzone. Oczywiście odpowiedziałem, że nie. Okazało się, że zawieszenie na sankach było przestawione. Przesunęli i auto teraz jeździ dobrze
teraz zastanawiam się tylko jak będzie na letnich. Jak okaże się, że na letnich będzie ściągała to się po prostu rozczaruje
ale wreszcie jeździ tak jak powinna
i teraz najlepsze... za usługę zapłaciłem 200 zł
ahh ta gwarancja
<!-- s:D -->
-
Kiedy posiadałem jeszcze Seata Altea z 1.9 tdi 105 KM to spalanie mnie oscylowało właśnie od 4.3 do 6.5 (wszystko zależało od stylu jazdy, od sytuacji na drodze). Moje najniższe spalanie osiągnięte Altanką w trasie przy prędkości 80 km/h to 3.7
<!-- s:D -->
-
[quote="michal33686"]Cześć
Trudno tak na odległość wyrokować co jest z twoim samochodem, moja bynajmniej nie ściaga.
Proponuje wykonać ocenę przez rzeczoznawcę i potwierdzić usterkę, wtedy ani ASO czy też SKP nie powiedzą ci że tak ma być
Pozdrawiam M.[/quote]
nawet jak puścisz kierownicę to auto jedzie prosto?
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 03-11-2011, 15:57[/i] ][/size]
[quote="DIABOLO75"]Miałem coś takiego i winne było złe wyważenie opon . Powodów może być kilka - źle zamontowana tuleja wachacza przedniego , uszkodzona gałka ( wcale nie musi stukać ) , nie odbijające zaciski klocko trzymaczy , wadliwe łożysko amortyzatora ( znajduje się w kielichu u góry i jest zalane w gumie ) , uszkodzony sam amortyzator , wadliwa felga (nie napisałeś czy masz dwa komplety opon na felgach więc założyłem , że zakładałeś na te same felgi ) , uszkodzony sworzeń dolny , uszkodzone łożysko w przednim bądź tylnym kole i wiele innych rzeczy . Ja proponuje tak jechać na zbieżność do warsztatu , który sie tym fachowo zajmuje najlepiej zbieżność laserowa i geometria , tam powinno wyjść uszkodzenie , któregoś z elementów zawieszenia ( a jest ich kilka ) jak ktoś umie ustawiać zbieżność wykryje nawet niewielki luz na jakimś elemencie . Pamiętaj , że ASO jest tak dobre jak mechanicy , którzy w nim pracują . Sprawdziłbym też na trzepaku amortyzatory czy któryś nie jest gorszy .Teraz tak jak kręcisz kierownicą to nie wyczuwasz może takiego momentu , że chwilowo kierownica stawia większy opór i po dosłownie przekręceniu o " milimetr" w lewo lub prawo opór jest jednostajny lub jednostajnie narastający ? Jeżeli coś takiego miało by miejsce może to świadczyć o np uszkodzonej maglownicy . Jak jedziesz prosto to kierownica jest idealnie prosto ( mam nadzieję , że wiesz o co mi chodzi ) czy musisz lekko skręcać w lewo ?[/quote]
właśnie mam wrażenie, że lepiej mi się kręci kierownicą w prawą stronę... lżej chodzi. Nawet trzymając ręce na kierownicy muszę kontrować bo ucieka w prawo. Felgi to nówki stalówki, zmieniam na lato lub na zimę całe koła. Zastanawiam się jeszcze czy nie założyć raz jeszcze opon letnich i zobaczyć jak się auto zachowuje, żeby całkowicie wykluczyć winę opon czy felg. Ale jak musiała by być skrzywiona felga, żeby tak drastycznie uciekało auto w prawo?
Co do maglownicy to też się nad tym zastanawiałem. Kierownica jak jadę prosto nie jest idealna. Muszę właśnie ją trzymać lekko w lewo, bo inaczej auto zaczyna zjeżdżać. Dzisiaj przejadę około 50 km i nadal będę testował. Zrobię chyba właśnie tak jak piszesz. Pojadę do SKP i niech auto przejdzie całą ścieżkę. Zobaczymy jakie kwiatki wyjdą.Dziękuje bardzo za podsunięte rady
będę walczył, bo już miałem przejścia po kupnie Altei. Altanka też przez pierwsze dwa lata się psuła. Ale później był spokój. Ale nie ściągała w prawo :rotfl: będę walczył
<!-- s:D -->
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 05-11-2011, 12:33[/i] ][/size]
i jestem po wizycie na stacji diagnostycznej w SKP. Facet obejrzał ją od spodu, poruszał szarpakami, przejechał się i stwierdził, że wszystko jest w porządku. W tej chwili to ja zgłupiałem, może faktycznie jestem przewrażliwiony i mojej Fabiance nic nie dolega :bezradny: no nic, pojeżdżę z tym trochę i zobaczymy. Dziękuje chłopaki za rady. Może kiedyś na spocie porównamy czy ten typ tak powinien mieć. Pozdrawiam[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 07-11-2011, 16:15[/i] ][/size]
[quote="DIABOLO75"]Miałem coś takiego i winne było złe wyważenie opon . Powodów może być kilka - źle zamontowana tuleja wachacza przedniego , uszkodzona gałka ( wcale nie musi stukać ) , nie odbijające zaciski klocko trzymaczy , wadliwe łożysko amortyzatora ( znajduje się w kielichu u góry i jest zalane w gumie ) , uszkodzony sam amortyzator , wadliwa felga (nie napisałeś czy masz dwa komplety opon na felgach więc założyłem , że zakładałeś na te same felgi ) , uszkodzony sworzeń dolny , uszkodzone łożysko w przednim bądź tylnym kole i wiele innych rzeczy . Ja proponuje tak jechać na zbieżność do warsztatu , który sie tym fachowo zajmuje najlepiej zbieżność laserowa i geometria , tam powinno wyjść uszkodzenie , któregoś z elementów zawieszenia ( a jest ich kilka ) jak ktoś umie ustawiać zbieżność wykryje nawet niewielki luz na jakimś elemencie . Pamiętaj , że ASO jest tak dobre jak mechanicy , którzy w nim pracują . Sprawdziłbym też na trzepaku amortyzatory czy któryś nie jest gorszy .Teraz tak jak kręcisz kierownicą to nie wyczuwasz może takiego momentu , że chwilowo kierownica stawia większy opór i po dosłownie przekręceniu o " milimetr" w lewo lub prawo opór jest jednostajny lub jednostajnie narastający ? Jeżeli coś takiego miało by miejsce może to świadczyć o np uszkodzonej maglownicy . Jak jedziesz prosto to kierownica jest idealnie prosto ( mam nadzieję , że wiesz o co mi chodzi ) czy musisz lekko skręcać w lewo ?[/quote]
wczoraj wykonałem trasę prawie 300 km. Objawy jakie udało mi się jeszcze zaobserwować o tak jakby w układzie kierowniczym, może we wspomaganiu co jakiś czas powstawał opór i auto wtedy ucieka w prawo, za dosłownie chwilę ustępuje i auto da się delikatnie skontrować w lewo. Szczerze to mnie wczorajsza trasa zmęczyła, bo nawet na chwilę nie można było się gdzie spojrzeć, bo zaraz trzeba było kontrować.
Napisałem do tvn turbo, czy mają może jakieś informację na temat tego tourana, który ściągał w prawo. Zobaczymy może odpiszą[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 14-11-2011, 16:22[/i] ][/size]
http://www.youtube.com/watch?v=vBs9KuOWtg0&feature=feedu[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 21-11-2011, 21:08[/i] ][/size]
byłem dzisiaj u dobrego mechanika, który potwierdził, że auto ściągatak tak to nieprawdopodobne, ale po wizycie w dwóch ASO i usilnym wmawianiu mi, że auto jeździ prosto sam już miałem pewne obiekcje co do tego. Posprawdzał zbieżność, pooglądał, odbyliśmy jazdę próbną, wróciliśmy, zmieniliśmy koła stronami (mimo że opony kierunkowe - w celu sprawdzenia czy to nie wina felg) auto jak ściągało tak ściąga. Nie wiem na ile to prawda, ale on stwierdził, że w Fabii nie da się ustawić geometrii (zbieżność owszem) ale nie ma możliwości ustawienia kąta wyprzedzenia na sworzniu? Nie wiem, nie znam się. Tam wszystko jest przykręcone na stałe, wahacz i coś tam jeszcze. Pomierzył i okazało się, że odległości kół od błotnika po jednej i po drugiej stronie są różne. Nie wiele, ale się różnią. Może być tak, że belka jest krzywa
poprawcie mnie, bo ja się nie orientuje, jeśli jakąś głupotę napisałem
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 26-11-2011, 21:13[/i] ][/size]
i jestem po pomiarach. Nie jest dobrze... :ola: okazało się, że cała przednia oś ma problem z pochyleniem kół plus tylne lewe koło. I co się potwierdziło, nie ma możliwości skorygowania tych wyników (tzn można rozwiercić otwory i auto będzie jeździło prosto, ale wtedy bankowo auto traci gwarancję). Mechanik dopatrzył się także, że pomiędzy przednimi drzwiami a tylnymi nie ma gładkiej powierzchni. Zasugerował, że auto mogło zostać polakierowane :x jutro miernik w dłoń i heja cały samochód muszę oblecieć z miernikiem. Nosz kurwa mać, że sobie zaklnę. Co do problemów z pochyleniem to jeśli tolerancja jest od -0.30 poprzez 0 do +0.30 stopnia, to u mnie wychodzi -1,16 (minuta i szesnaście stopni) :x widzę, że zapowiada się ostra przeprawa z salonem...