U swojej hatchback gdzie mam 4 głośniki i same z przodu też mi przerywało podczas jazdy (radio oryg. kaseciak). Na szczęście znalazlem przyczynę od razu, kostka od głośników. Niby wszystko wyglądało dobrze, ale jednak te zaciski mają zbyt duże luzy.. Nie chciałem kupować nowej bo mówię może być to samo, a i przyznam szczerze, że nie chciało mi się czekać do następnego dnia by takową kupić (jeśli bym oczywiście dostał).
Tak więc zrobiłem to domowym sposobem i już nic mi nie przerywa.
Oczywiście chwytaków nie miałem, więc trzeba było je zrobić..
[img]http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160417/a39dee2042b0cf42486a0c3e8f944f99.jpg[/img]
A tu moja modyfikacja:
[img]http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160417/c23e9b500b1f1f61ab9441ec585f8ded.jpg[/img][img]http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160417/69ed0b6e4a91d5fb9b3ca68505856e05.jpg[/img][img]http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160417/e0a7860b65aab8a9f49743b2e5c88292.jpg[/img]
Można to zrobić lepiej, ale trzeba wtedy rozebrać całe radio (nie wiem kto to wymyślił..) i się wlutować w małą płytkę z gniazdami. Mi się nie chciało, znalazłem piny na dużej i tu się wlutowałem. Starej kostki nie usuwałem, za nią obrałem izolację i dolutowałem przewody i termokurczem to załatwiłem. A do złączenia użyłem komputerowego molexa ze starego zasilacza (gniazdo + wtyczka).
I już nic nie przerywa.
Aczkolwiek zanim bym się brał za rozbieranie i lutowanie, to polecam sprawdzić czy to jest to. Wystarczy na grającym radiu dosyć mocno pomęczyć wtyczkę w gnieździe.
Wysłane z mojego Nexus 5X