Witam! drogich kolegów. Ostatnio również borykałem się z problemem przepustnicy. Udało mi się bez większych problemów ją wyczyścić i o dziwo samochód chodził jak nowy, niestety niezbyt długo trwało moje szczęście. Ale może od początku, jeżdżę fabią 1.4 mpi 68KM z 2002 w gazie. Od dłuższego już czasu występowały w niej objawy typowe dla zabrudzonej przepustnicy czyli duże falowanie silnika na biegu jałowym doprowadzające nawet do jego zgaśnięcia, jak również obroty nie spadały pomimo puszczenia pedału gazu oraz brak mocy, samochód dławił się przy jeździe na benzynie (na gazie jest w miarę ok). Przepustnicę udało się zdemontować, wyczyścić i zamontować i ku mojej radości problem znikł tj. silnik pracował równo, a samochód przyspieszał po naciśnięciu pedału gazu. Zauważyłem jednak pewną rzecz przy robieniu adaptacji VAGiem. Według instrukcji z forum badanych jest 5 punktów kontrolnych. I faktycznie podczas adaptacji słychać odgłosy dochodzące z przepustnicy, jakby się coś otwierało. W moim przypadku było słychać tak jakby dwa przesunięcia. I tu właśnie rodzi się moje pytanie czy tych przesunięć powinno być 5 ?? gdyż po około tygodniu problem z brakiem mocy samochodu powrócił i przy ok. 2000-2500 obrotów przy przyspieszeniu samochód ciężko idzie . Zastanawiam się czy to właśnie przepustnica nie jest do wymiany. Będę wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź, może ktoś ma większe doświadczenie w tej kwestii
dark_dog1 (@dark_dog1)
Informacje o dark_dog1
Posty napisane przez dark_dog1
-
-
Witam wszystkich, jestem tutaj "nowy" ale spróbuję się podłączyć pod temat, gdyż jestem
w chwili obecnej na etapie wymiany tego nieszczęsnego mikrostyku i postanowiłem podzielić się moimi spostrzeżeniami.arek1600 napisał [quote="arek1600"]Mam problem tego typu aby otworzyć klapę bagażnika muszę najpierw otworzyć drzwi tylne trochę to już mnie drażni więc chciałem to zrobić dodam jeszcze że lampki w przednich drzwiach się nie palą.[/quote]
U mnie występował ten sam problem z bagażnikiem, a lampka nie paliła się wyłącznie
w drzwiach od kierowcy no i nie gasła lampka przy lusterku po zamknięciu drzwi więc wg mnie masz ten sam problem z krańcówką (mikrostyk). Dziś podejmuję 3 próbę walki. Pierwsza zakończona przed czasem ze względu na późną porę, gdyż zbyt późno się za to zabrałem i zastała mnie noc. Druga zakończona wczoraj połowicznym sukcesem - po pierwszej próbie dotarcie do mikrostyku (cały demontaż) zajęło mi ok 30 - 40 min. Wymiana, zgodnie z zaprezentowanymi wcześniej w poście zdjęciami sprowadza się do wymiany górnej części mikrostyku, która stanowi wyłącznie jego obudowę obudowę. Cały mechanizm styku pozostaje stary. Całość wyczyszczona i zmontowna ponownie bez większych problemów. Problem się rozwiązał lecz wszystko działało ok 5 min. Po kilku próbach zamknięcia i otwarcia centralnego zamka coś metalowego zabrzęczało w drzwiach i problem pozostał. Przypuszczam, że metalowy zacisk mikrostyku z jakiś powodów zbyt lekko założyłem i że mógł odpaść. Dzisiaj zdiagnozuję usterkę i dam znać jaka była przyczyna. Jeżeli ktoś miałby pytania służę pomocą na prv na tyle ile będę potrafił. Zaznaczam, że w mojej fabi miałem śruby mocujące blachę pod tapicerką do drzwi, a nie nity więc miałem łatwiej <!-- s:) -->[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 28-09-2012, 12:23[/i] ][/size]
Jak obiecałem aktualizuję poprzedni post.
Niestety trzecia próba również zakończona niepowodzeniem. Po dotarciu do zamka okazało się, że wszystko jest na swoim miejscu, jednak udało mi się zdiagnozować inny problem i liczę, że ktoś pomoże mi go rozwiązać. Po ponownym złożeniu wszystkiego okazuje się że przy otwartych drzwiach krańcówka działa, światełko w drzwiach świeci i brzęczek zapalonych świateł daje sygnał. W momencie gdy zamknąłem i otworzyłem drzwi wszystko wraca do "normy" czyli nie działa ;/. NIemniej jednak przy otwartych drzwiach, jak przy pomocy śrubokrętu zatrzasnę zamek, a następnie go otworzę pociągając za wewnętrzną klamkę zapala się lampka w drzwiach i działa wszystko. Jeżeli tak zamykam i otwieram zamek to krańcówka reaguje prawidłowo. Jak natomiast zamknę drzwi i otworzę to nie działa. Może ktoś wie w czym tkwi problem.Próbowałem wstępnie dowiedzieć się w salonie skody w czym może tkwić problem. I odpowiedź była szybka, że mam źle zainstalowaną krańcówkę - czego do końca nie rozumię, bo jak napisałem w pewnych przypadkach działa. Pan mechanik nie należał do miłych i powiedział tylko, że wystarczy usunąć gumową osłonkę jak na zdjęciu i problem zniknie (zdjęcie zaporzyczone z sieci. w moim przypadku mam wrażenie, że ta osłona jest troszkę bardziej zniszczona). Jeszcze tego rozwiązania nie próbowałem bo postanowiłem skonsultować te informacje w jakimś drugim punkcie SKODY. Jeżeli ktoś umiałby coś więcej doradzić będę wdzięczny.
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 01-10-2012, 08:25[/i] ][/size]
Witam ponownie.
A więc preoblem został rozwiązany i nie było to związane ze sprawą, którą opisałem wcześniej. Problem dotyczył części zamka, którą widać gołym okiem (mechanizm zamykania), a dokładniej jego okładziny (taka czarna guma). Była ona na tyle zniszczona, że przy otwarciu zamek nie opadał chyba do końca i dlatego krańcówka błednie dawa sygnał zamkniętych drzwi. Wystarczyło obciąć kawałek tej gumy (nie tej, o której pisałem wcześniej) i problem znikł. Możliwe, że wymiana samej krańcówki nie była potrzebna ale to już drobiazg. Mam nadzieję, że informacje te komuś się przydadzą.