Po dokładnym przyjrzeniu się widzę że lampki są na pewno oryginalnie zamontowane, podłączone są tez prawidłowo. Kostki przy światełkach też są oryginalne i można je włożyć tylko na jeden sposób - także wszystko wygląda na fabryczne.
Będę jeszcze sprawdzał sytuację w peszlu, kostki i połączenia, może tam faktycznie jest gdzieś zwarcie. Jak to nie pomoże to przed rozebraniem zamka będę jeszcze próbował go oczyszczać WD40.
We wtorek ciąg dalszy tej nierównej walki <!-- s:) -->
[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 06-05-2010, 21:42[/i] ][/size]
c.d. walki z obrysówkami ...
Kable i kostki w peszlu gumowym są w super stanie, żadnych przetarć, czysto i nie widzę żaby coś tam było nie tak. Wypiąłem wszystko, wpiąłem i bez zmian.
Co więcej, zauważyłem że lampka sufitowa nie chce gasnąć w pozycji "drzwi", ani po zaryglowaniu centralnym, ani po zamknięciu drzwi i uruchomieniu auta.
wygląda chyba na problem z zamkiem, auto widzi otwarte drzwi szkoda że nie mam na FISie kontrolki otwartych drzwi, byłbym w 100% pewny że to zamek.
A może gdzieś w VAGu można to podejrzeć ?