hej
ja miałem w fabi podobne cuda z wspomaganiem raz działało raz nie i po wizycie u kilku mechaników którzy chcieli wymieniać "pół" samochodu pojechałem do serwisu i pierwsze co panowie stwierdzili po wpisaniu nr seryjnego czy vin czy jak sie to zwie do komputera to ze cała wiązka do wymiany bo ma wadę fabryczną i po tym zabiegu wszystko działa OK. Wspomnę jeszcze ze wiązka z wymianą około 5k zł oczywiście sponsorowała skoda:)
a przy okazji wymiany wiązki skończyły się problemy z alarmem który uruchamiał się przy temperaturach rzędu -20*
tak że czasami warto zajechać do serwisu który kasuje przeważnie miliony za byle pierdułke ale w tym przypadku naprawa kosztowała mnie 0zł a gdybym wymienił pompę i kto wie co jeszcze to strach się bać;)
to by było na tyle wywodów nt moich przygód z wspomaganiem;)
Pozdro