Witam
Po dzisiejszej nocy Fabia moich rodziców (1.2 2008r) nie odpala. Po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje, słychać tylko tyknięcie, kontrolki nie przygasają. Wczoraj wieczorem był podobny problem z tym, że wystąpił przy pierwszej próbie odpalenia, przy ponownym włączeniu zapłonu i rozruchu silnik odpalił normalnie (bez objawów słabego aku). Dziś niestety już nie. Co może być przyczyną? może coś zamarzło/ przymarzło ? <!-- s:/ -->
Z góry dzięki za pomoc