Komputer pokładowy
-
Witam. Mam Fabię w wersji Classic a więc bezkomputera pokładowego. Czy ktoś z Was orientuje się czy można go "dołożyć"? Czy wystarczy tylko wymiana zestawu wskaźników na taki z komputerem, wymiana przełącznika wycieraczek i dołożenie czujnika temp. zewnętrznej czy może wiąże się to z wymiana połowy elektroniki co stanie się ekonomicznie nieuzasadnione?
-
raczej polowa elektroniki <!-- s:) --> a przynajmniej moduł comfortu chyba, który jest drogi (ok 2 tys zl). Tak mi kiedyś w aso mowili jak się pytałem. Ale kto wie.
-
O ile mi wiadomo to nie chyba sam moduł komfortu jest do tego niezbędny, ale mogę się mylić. Cena takiego modułu nie jest jakoś specjalnie wysoka http://moto.allegro.pl/item300183195_modul_komfortu_fabia_6qo_959_433_a.html też chciałbym coś takiego jak komputerek, fajna sprawa, ale w ASO mnie wyprostowali. Montaż komputera oszacowali na 2500 pln :rozpacz: . Od tamtej pory dałem sobie spokój z pomysłami i marzeniami o komputerku. :super: Jestem szczęśliwy nie patrząc ile pali mi auto :hurra: <!-- s:hurra: --> . Tankuje bo muszę, jeżdżę i nie martwię się spalaniem średnim, chwilowym, zasięgiem itp. Jeśli ktoś zamontuje komputer za rozsądne pieniądze to sam też chętnie podepnę się do takiego projektu.
-
na upartego da sie tez samemu zbudować komputerek niezależny od reszty auta.
Na skodovce kiedyś przeprowadzili koledzy taką realizacje do Felicii, zostaly zakupione i zamontowane niezbedne czujniki, napisany program a wyswietlacz oparty na wyswietlaczu z nokii 3310.
Pytanie tylko czy jest sens bawić się w ten bajer. Spalanie chwilowe tylko straszy, spalanie średnie mozna wyliczyc sobie samemu, zasięg jest podawany z tolerancją, a rezerwa i tak przypomni nam zeby na CPN jechać, a tych jest teraz pełno, a do temperatury mozna kupić za 40zł termometr i go sobie założyć <!-- s:) --> takie jest ,moje zdanie.
-
Inforamcja dla wszystkich, którzy chcą doposażyc wersję Classic w komputer pokładowy: potrzeba zestaw wskaxników z komputerem pokładowym, manetke obsługująca komputer pokładowy, oraz czujnik temp. zewnętrznej razem z wtyczką. W kostce do licznika (zielonej) są piny więc nie trzeba ich kupować, jedynie piny do manetki. Wszystko opiera sie o poprowadzenie 6 kabelków (dwa do czujniika temp. zew. i 4 od zestawu wskaźników do manetki). No i oczywiście kwestia elektronicznego doasowania licznika do samochodu. Wszystko działa. Przynajmniej u mnie.