[F1] Klapka wlewu paliwa
-
Witam wszystkich!
Pewnego pięknego dnia podjeżdżam pod dystrybutor, nalewam paliwo, próbuję zamknąć "klapę" wlewu, a tu kaszana - nie zamyka się. Coś się musiało posypać z tym malutkim zawiasem/uchwytem/haczykiem w środku - jakkolwiek go nazwać, który zaczepiał o drugi haczyk, bezpośrednio na klapie.
Miał ktoś podobny problem, można to jakoś naprawić? Czy będzie konieczne dostać się tam od środka auta? Jest to w ogóle możliwe? ehhh
Pozdrawiam,
Łukasz -
_reg5
-
Sorry, dawno nie zaglądałem na forum, a tu tyle zmian.
-
mi to naprawiono od ręki, przy wyumianie oleju... naprawa ograniczyła się do podklejenia "haczyka" w karoserii. Do wrażego miejsca dostajesz się przez bagażnik- należy zdjąć jeden z paneli w głębi, ale nie wiem który dokładnie w kombiku. W saedanie był to taki mały dziurkowany prostokąt, na tylnej ściance bagażnika (albo bocznej, ale z samego tyłu). Czas naprawy ok. 15min.
-
a jak sie sciaga te klapke musze dac do lakiernika i nie mam pomysłu jak ja rozebrac
-
Moze te 2 zdjecia ci pomoga.
-
ale to co od środka linke sciągam i co dalej ?
-
Sam tego nie robilem, ale wedlug pana Havranka trzeba odkrecic srube nr 2 wyjac gume i caly wlew wraz z klapka jest luzny. Trzeba wszystkie podlaczenia odlaczyc i masz go w rekach. Ale to tylko teoria, ja jej nie przetrenowalem.
-
SUPER dzieki za schemat pozdro
-
Cześć już dokładnie nie pamiętam gdyż klapka nie chciała mi się zamknąć zaraz jak samochód był nowy czyli w roku 2003, wiem, że rozebrałem to wszystko i klapka nie chciała się zamykać gdyż linka wchodzi w swoje siedlisko i ma bardzo delikatne ząbki blokowania w siedlisku. Pierwszy raz włożyłem tylko na powrót linkę w swoje miejsce i tak poskładałem było dobrze może z dwa miesiące jak znowu pod CPN- em się nie dała zamknąć, wtedy ja posmarowałem linkę klejem distal i włożyłem na swoje miejsce i odpukać tak siedzi do dnia dzisiejszego.