Powinieneś sam ogarnąć bez problemu.

To już byś musiał pewnie pytać speców od ekologii i czystości, wydajności spalania. Ja jeśli chodzi o samochody to jestem mało ekologiczny <!-- s;) -->

Wszystkie silniki z wtryskiem bezpośrednim tak mają i nic z tym nie da się zrobić bo wynika to z ich konstrukcji (bezpośredniego wtrysku)

Z tego co napisane wynika że łożysko mcphersona trzyma dębowo. Sprężyna nie ma jak się obracać i dlatego ściąga kierownicę bo tak się ułożyła/przeskoczyła. To że stoi krzywo też może wynikać albo ze skręcenia sprężyny albo pękła

Zazwyczaj jest problem z linkami w mechanizmie podnoszenia. Trzeba zdjąć boczek i niestety roznitować blache żeby się tam dostać.

Skoro kręci to rozrusznik raczej odpada. Popatrz na wiązkę na podłużnicy.

Pogody coraz lepsze to zaczyna się zabawa <!-- s;) --> jedynka przygotowana do dłubaniny. Jakiś czas temu dostała obiecane kółka i całą podstawową resztę. Teraz nareszcie przyszedł czas na konkrety. Na początek downpipe:
[url=https://naforum.zapodaj.net/10f9f903a589.jpg.html][img]https://naforum.zapodaj.net/thumbs/10f9f903a589.jpg[/img][/url]
Niedługo większy IC i strojenie (na razie przy seryjnym turbo i pompie)

Tylko pamietaj żeby dzieci w części bagażowej nie wozić tylko na fotelach hehehe

Każde turbo musi wypić i generalnie to norma że są zapocenia. Zazwyczaj problem diesla dotyczy ze względu na znacznie większe doładowania niż w benzynie (turbo ma cięższe życie). Póki co to u Ciebie tragedii nie ma. W dieselu mogło by dojść do tzw rozbiegania silnika, ale w benzynie to nie grozi. Kontroluj stan oleju i podociagaj wszystkie połączenia przewodów, bo te VAGowskie trochę nie udane są. Zwracaj uwagę na spaliny - jeżeli będzie kopcić na biało/fioletowo to turbo do roboty.

Lepszy kabel i poprawione ustawienia dały zadowalający efekt.