[F1] Niedziałający prędkościomierz i gasnący silnik
-
Witam
Jestem nowy więc proszę o wyrozumiałość.
Samochód to Skoda Fabia I 1.4 MPI 68 rocz. 2002A więc po najechaniu na mały chop w trasie padły mi wszystkie wskaźniki, więc pobocze i awaryjne. Po sprawdzeniu bezpieczników, wszystkich zaczepów wokół silnika nie chce utrzymać zapalonego silnika. Tzn po włożeniu kluczyka nie zapala się żadne sprawdzanie stanów ale silnik da się zapalić i przygazować na 2 sek i odrazu gaśnie. Na panelu działają kontroli świateł krótkich i długich, pokazuje godzinę i przebieg nic więcej. W samochodzie działają wycieraczki, eletr. lusterka, nawiew.
P.s
Przekaźniki na aku sprawdzone oraz wizualnie kostki za bezpiecznikami wyglądają na całe ( bez ich otwierania).Co może być przyczyną ?
-
czy "słynna" wiązka była naprawiana ? - zobacz tam, może zwarcie się zrobiło podczas tego "chop-a"
<!-- s;) -->
(główna wiązka przewodów idąca od komputera w dół...) -
tego nie wiem, samochód mam od 3tyg ale pewnie nie. Autko stoi u znajomego i powiedział ze trzy możliwości znana wiązka bedzie opuchnięta, immobilizer za zegarami lub kostka jakaś podpięta pod immobilizer.
Mam nadzieje że to będą ino kable.[size=75][ [i][b]Dodano[/b]: 08-08-2010, 19:25[/i] ][/size]
jeśli nie można dwa posty pod sobą, proszę o połączenie iż nikt wcześniej nie pisał.Wiec samochód naprawiony ale nie wiem dokładnie co bo mechaniki zachowując zawód powiedzieli tylko że elektronika.
Jak znajdę czas to przejrzę silnik może wyklucze kilka opcji. Machli się, po zapaleniu silnika i wyłączeniu wszystkie liczniki zostawały na tej samej pozycji czyli w "powietrzu". Powiedzieli że pewnie nie podłączyli jakiś mas.
Powiedzieli także że wszystkie bezpieczniki i przekaźniki ok a immubilizer nietknięty.