Postautor: zaber » 26 lipca 2017, 06:29
Temat kto na czym jeździ uważam za indywidualny.
Tak samo z paliwem jak i z oponami każdy ma swoje odczucia, ja miałem letniaki Conti PremiumContact 3 (jak pamiętam) i musze powiedzieć były bdb, zamieniłem na Nokiany Line i to już nie to samo, dla mnie bardzo nerwowe na mokrym (195/55/R15) ale inni mają też diametralnie inne opinie.
Tak więc nie ma się co zagłębiać.
Ja chciałbym wrócić do głównego wątku czyli zakupu.
Widzę po ofertach że może się opłacać kupić auto w salonie który jest daleko, nawet bardzo daleko ode mnie.
Na śląsku konkurencja mała (bo salon na salonie a sprzedaż bije rekordy, nie kupisz tu kupi ktoś inny po co się starać itd.) a w głębi kraju, na północy widze że można więcej ugrać.
Czy ktoś z Was kupił tak samochód?
Kiedy kupuje "obok" mam możliwość bycia pod ręką a tu załatwianie wszystkiego na odległość. Jest się czego bać?
Nie chciałbym jechać po odbiór 400-500 km a na miejscu okaże się że auto nie do końca jest takie jak miało być. i dylemat brać nie brać, trasa, koszty dojazdu itp. Dilerzy zapewniają że wszystko będzie ok ale ja mam obiekcje.
Pisze o tym odbiorze z własnego doświadczenia, dwa ostatnie miały nazwijmy ten fakt "pewne wady" które nie powinny mieć miejsca. Dało się je usunąć ale to znowu był czas, kolejne wizyty itd.
Co sądzicie o zakupie "na odległość"? Jest się czego bać?